The Hmmms – Zremixuję się (Lisi Rmx)
20 Mar 2014 | Nu Disco Funk

Kilka przemyśleń kolegi Adama na temat produkcji

Kilka przemyśleń kolegi Adama na temat produkcji

Dzisiaj wyjątkowy post, bo gościnny. Za przyzwoleniem kolegi Adama Związka z zaprzyjaźnionej grupy. Spodobał mi się jak bardzo (bo trafnie, celnie i na temat), że przytaczam go w całości. Polecam przeczytać wielokrotnie! To co uznałem za najważniejsze w mojej ocenie, pozwoliłem sobie pogrubić.

AUTOR: Adam Związek (mavooi)

Od kilku dni przyglądam się bardziej lub mniej uważnie ogłoszeniom i „problemom” jakie pojawiają się w tej grupie i mam kilka spostrzeżeń i porad … Będzie długo 🙂

1 – to, że dostałeś komputer na komunię i masz w nim lewego FL’a a w dzieciństwie (2 lata temu ) grałeś trochę na kibordzie, nie robi z Ciebie producenta. Przed tobą dłuuuuuga droga.

2 – Nie każdy „Hicior” jest hiciorem. Ba … jeśli 1 na 100 nim będzie to już jest niezły wynik ! Wysyłaj go kumplom, znajomym, rodzinie … ale nie zasmiecaj nim tego typu miejsc (chodzi o forum, z którego pochodzi ten wpis – przyp. Lisi), dopóki choć jedno znane radio nie przyzna Ci racji. Dlaczego nie jest „hiciorem” zrozumiesz, gdy odtworzysz go po 5 latach.

3 – Każdy jakoś zaczynał. Nie wszystkich stać na kupno legalnego softu od razu ale … Gamoniu jeden z drugim – zachowaj to dla siebie i swoich ziomaloof bo to wstyd, nie duma ! Nie będę udawał świętego. Też zaczynałem przygodę z „firmą” h2o i ich sloganem „Try before you buy” ale od kilku lat mam tylko i wyłącznie legalny soft za grube pieniądze (+10.000€ i wciąż dochodzą) bo uważam, że twórców należy nagrodzić za ciężka pracę jeśli samemu zarabia się na tym pieniądze.

4Nie od razu studio zbudowali …. Kiedy na poważnie zacząłem myśleć o produkcji muzycznej kupując kolejne hardware-owe syntezatory tak naprawdę nie było mnie stać na 90% z nich. Często kupując je ryzykowałem, ale tak bardzo chciałem je mieć, że jak już jakimś cudem wykombinowałem pieniądze robiłem wszystko, żeby sprzęt mógł już zostać na stałe. Ciężej pracowałem, brałem „fuchy” itd. Wiedziałem, że coś wymyśle – ale sprzęt już był … już go miałem !
 
Piszę to, bo wielu z moich kumpli zazdrości mi „gratow” albo mówi – kiedyś też sobie kupię to czy tamto.
 
Gówno prawda !
 
Jeden na 20 może coś tam kupi. Reszcie baba nie pozwoli, kupią jak skończą remont, może za rok … bla bla bla
 
Prawda jest taka , że jeśli nie masz tatusia, który podaruje ci 25 tys € na zakup kilku profesjonalnych gratów do studia to 19 na 20 z Was podda się.
 
5Nigdy nie ma odpowiedniego momentu aby kupić nowy sprzęt ! Powody są takie jak podałem w punkcie 4.
 
To od Ciebie zależy jak bardzo chcesz go mieć i jak bardzo chcesz osiągnąć sukces.
 
Gdybym kalkulował i słuchał marudzenia rodziny, miałbym może 1 max 2 syntezatory. Mam jakieś 30 !
 
Zapożyczałem się, odpracowywałem … robiłem wszystko, żeby je mieć i mam. Nie miałem bogatego tatusia a żeby było weselej nikt najbliższy nie był w stanie zrozumieć i odradzał moje zakupy. Kupowałem po kryjomu, zmieniałem ceny … ściemniałem ale mam to, co mam.
 
Ty też możesz mieć !

6 – Wracając do produkcji.
 
Mam tylko jedną radę, którą kiedyś dał mi bardzo bogaty człowiek u którego pracowałem.
 
Jeśli uważasz, że jesteś w czymś dobry , NAPRAWDĘ DOBRY – to pierwszy raz zrób to za darmo !
 
Działa !!! Choć będąc szczeniakiem nie potrafiłem tego pojąć. Jak to ? Będę komuś coś za darmo … !
 
Mówię tu o producentach (PRO). Nie tych, którzy mają lat 15-20 i robią mixy i mastery po 10 PLN tłumacząc – BO TO POLSKA !
 
Dobry mix zaczyna się od 1000 pln do 5 tys. a da się pewnie lepiej.
 
Tak, nie pomyliłem się !
 
Rozumiem, że na wolnym rynku wszystko można i jeśli klient jest zadowolony z mixu za 10PLN to brawo, że znalazł tanio „producenta”. Niech się klepią po plecach i chwalą. Nic nam do tego.
 
Kto bogatemu zabroni wydać 10PLN ? 😉

7 – Dobra produkcja wymaga czasu.
 
Doszedłem do tego po wielu latach. Wcześniej byłem szybki jak cholera. Potrafiłem robić „hiciory” w kilka godzin. I wiecie co ?
 
Żaden z nich nie był hiciorem !
 
W kilka godzin można zrobić szkic … pomysł.
 
Dobra produkcja z wokalami to średnio 100 godzin pracy przy miksie. Bywa i więcej.
 
To ciężki rynek i wymagania są coraz wyższe.
Jeśli zrobiłeś hit w kilka godzin i zaśmiecasz nim maile wytwórni to wiedz, że wysłałeś im gówno nie hit !
 
Rada – odłóż kawałek po skończeniu na conajmniej tydzień. Jeśli po tygodniu (czym dłużej tym lepiej) wciąż będziesz uważał, że zrobiłeś Hit jak cholera to może warto do niego wrócić i poprawić co nie wyszło. A nie wyszło na 100% sporo jeśli zrobiłeś go w kilka godzin 🙂
 
OK to tyle na dziś.
 
W wolnym czasie może dodam kilka przemyśleń. Zmykam do studia.

Lisi Tygrysi

18 kwietnia, 2016

LISI TYGRYSI